niedziela, 10 stycznia 2010

Fundacja Helsińska, czyli human rights w optyce Ściemy Wyborczej

Gdy pisałem poprzedni post sprawdziłem jakie zainteresowanie wśród walczących o prawa człowieka wywołały ostatnie ataki na chrześcijan. Oczywiście żadne. Aktualnie Różne ekipy speców od human rights zajmują ksenofobią, globalnym ociepleniem - Minority Right Group. Human Right Watch w dziale Azja i Bliski Wschód nic zauważyła. Lekarze Na Rzecz Praw Człowieka zero. Hiszpanie mają swoje problemy. Prawa człowieka w Kolumbii i przestępstwa frankistów. Nawet im trochę pozazdrościłem i pomyślałem, że nasi rodzimi szpece mogli by wykazać jakieś zainteresowanie ukaraniem osób które systemowo gwałciły prawa człowieka w prlu. Ciekawiło mnie czym ta ekipa się zajmuje ponieważ ostatnio byłem uprzejmy słyszeć o nich przy okazji batalii o krzyże we wrocławskim liceum i pozwu gościa ze Świnoujścia, którego dobra narusza krzyż w urzędzie gminy. Prawo człowieka do przebywania w przestrzeni wolnej od dymu papierosowego, dwutlenku węgla i krzyży podstawą nowoczesnego społeczeństwa. Zwłaszcza wolność od krzyży jest w stanie kupić uwagę doktora prawa Adama Bodnara.

Zajrzałem na stronę Fundacji. W obróbce mają cztery programy prawne:
- niewinność
- interwencji prawnej,
- spraw precedensowych,
- prawa człowieka a rozliczenia z przeszłością.

Fundacja to jeszcze:
# Krajowy Punkt Kontaktowy RAXEN - śledzą i raportują przejawy ksenofobii i rasizmu;
# Obserwatorium działalności CIA w Polsce - sprawa i ciemna i jasna;
# Obserwatorium wolności mediów w Polsce - sprawa jasna nie do końca;
# Pomoc prawna dla uchodźców i migrantów - wiadomo o co chodzi;
# Prawa dziecka - tu akurat nie wiadomo o co chodzi;
# Prawa mniejszości. O prawach większości nie ma nic. Szkoda.

Zajrzałem w każdym z tych programów do działu aktualności. W klinice niewinność mało 24 newsy. Więcej w interwencjii prawnej blisko 130. Najwięcej w programie spraw precedensowych, prawie 950. W tym dziale natknąłem się na informację z lipca 2007 r., że prowadzenie spraw związanych z lustracją przejął obecnie utworzony w ramach Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Program obejmujący sprawy rozliczeń z przeszłością. Hm... Sen z powiek działaczom fundacji spędza lustracja, raport WSI i dezubekizacja. Towarzysze śledzą jakie szkody poczyniły poszczególne ustawy. Łącznie niusów jest coś ze dwieście. Najwięcej jest w kwestii lustracji (tylko od momentu przeniesienia działu do nowego kącika), choć raport WSI też idzie równo. Dezubekizacja dopiero raczkuje. W tym dziale chodzi o krzywdę ubecką, nie ich ofiar rzecz jasna.
Program rozliczeń z przeszłością jako jedyny ma wyszczególniony w górnej belce link sponsorzy. Okazuje się, że hojnymi darczyńcami są dwie fundacje.
Open Society Institute, Nowy Jork. Jak podam adres internetowy wszystko będzie jasne www.soros.org Na co sypnął groszem dobrodziej który w nazwie ma jeszcze & Soros Foundation Network:



Ból żołnierzy WSI zainteresował również Trust for Civil Society in Central and Eastern Europe.




Bardzo pouczające jest pójść śladem fundatorów obrońców WSI, oraz organizacji w których obie fundacje uczestniczą. Kto czas na klikanie i smykałkę do schematów niech się pobawi.

Aż się dziwię skąd polscy hjumanrajci biorą czas na takie rzeczy jak obrona praw tajnych współpracowników żołnierzy WSI oraz ubeków bo prawami dziecka to są zarobieni po łokcie, zupełnie




jak śledzeniem blogu Głos Rydzyka. W Obserwatorium wolności mediów jest takie info ze Ściemy Wyborczej.

Chodzi chyba o niezbywalne prawo do obrażania katolików, które jeszcze niedostatecznie utrwaliło się w ludzkiej świadomości.

Brak komentarzy: