niedziela, 20 grudnia 2009

Muzyka łagodzi obyczaje? Let's see!

Nie przekonamy się aż nie zagramy.



























1 komentarz:

Koteusz pisze...

Bardzo lubię gitarowe kawałki z muzyką poważną. Tyle w nich dynamiki!
Poza tym lubię też samą muzykę poważną. Pierwszą płytą kompaktową, która w ogóle nabyłem były "Cztery pory roku" Vivaldiego. Mam ją do dziś.

pozdr

p.s. I finał przepięknie udało Ci się dobrać