Ta cyrlica nie jest za bardzo na miejscu. Podpis pod zdjeciem powinien byc dwujezyczny, radziecko-hebrajski, oprocz pepesz jakies uzi nalezaloby sie tej drugiej od prawej. Parytety, parytety...
По военной дороге Шел в борьбе и тревоге Боевой восемнадцатый год. Были сборы недолги, От Кубани до Волги Мы коней поднимали в поход.
Среди зноя и пыли Мы с Буденным ходили На рысях на большие дела. По курганам горбатым, По речным перекатам Наша громкая слава прошла.
На Дону и в Замостье Тлеют белые кости, Над костями шумят ветерки. Помнят псы-атаманы, Помнят польские паны Конармейские наши клинки.
Если в край наш спокойный Хлынут новые войны Проливным пулеметным дождем, - По дорогам знакомым За любимым наркомом Мы коней боевых поведем!
Nie zgadza mi sie ostatnia zwrotka, przeciez to bylo: Pust' ha kraj nasz spokojnyj pojdut burii i wojny Puliemiotczik otwietit' ogniom Nam doroga znakoma po prikazu rajkoma naszi sotni na boj powiediom.
a wczesniej: Pomniat nas atamanow pomniat polskiich panow konarmiejskije krasnyje psy.
Dziewczyny, a skąd ja wezmę hebrajski tekst? Ani tow. Kuroń ani jego kamanda, w tym Wielki Eseista, nie załączyli do wspomnień śpiewnika z repertuarem, którym usiłowali sprowokować włościańską ludność do antysocjalistycznych tudzież antysemickich reakcji.
Kwestia druga. Przecież druga od lewej trzyma UZI w wersji im. Gutenberga.
Po trzecie, uprzejmie proszę o nie zdradzanie szczegółów Pierwszego Festiwalu Piosenki Zaangażowanej "Złoty Palikot".
Zgodnie z peerelowską tradycją festiwal powinien nazywac sie Festiwal Piosenki Zaangażowanej Bilgoraj 2010 i przyznawac zlote, srebrne palikoty, paliknoty, palignioty lub cokolwiek innego
W kwestii Biłgoraja. Ja bym już na to umęczone miasto więcej nieszczęść nie sprowadzał. Jak nie gajowy Müller to Palikot. Najazdu Hunów w większej ilości (to się chyba jednak z małej litery i trochę inaczej pisze) nie przeżyje.
W kwestii nagród jest przewidziana nagroda pocieszenia.
Jeszcze o tym UZI w wersji szmatlawej. Mimo duzej sily razenia jest miedzy nimi zasadnicza roznica, mianowicie taka, ze nikt nie pofatygowalby sie aby pacnąc Nadredaktora w leb gazetą.
Wolę gdy aktyw robotniczy trzyma wersję papierową. Jest przynajmniej szansa, że obejrzę Shreka IV, lub przeczytam po raz 1917, jak zamordowałem Narutowicza.
9 komentarzy:
Ta cyrlica nie jest za bardzo na miejscu. Podpis pod zdjeciem powinien byc dwujezyczny, radziecko-hebrajski, oprocz pepesz jakies uzi nalezaloby sie tej drugiej od prawej.
Parytety, parytety...
По военной дороге
Шел в борьбе и тревоге
Боевой восемнадцатый год.
Были сборы недолги,
От Кубани до Волги
Мы коней поднимали в поход.
Среди зноя и пыли
Мы с Буденным ходили
На рысях на большие дела.
По курганам горбатым,
По речным перекатам
Наша громкая слава прошла.
На Дону и в Замостье
Тлеют белые кости,
Над костями шумят ветерки.
Помнят псы-атаманы,
Помнят польские паны
Конармейские наши клинки.
Если в край наш спокойный
Хлынут новые войны
Проливным пулеметным дождем, -
По дорогам знакомым
За любимым наркомом
Мы коней боевых поведем!
Nie zgadza mi sie ostatnia zwrotka, przeciez to bylo:
Pust' ha kraj nasz spokojnyj
pojdut burii i wojny
Puliemiotczik otwietit' ogniom
Nam doroga znakoma
po prikazu rajkoma
naszi sotni na boj powiediom.
a wczesniej:
Pomniat nas atamanow
pomniat polskiich panow
konarmiejskije krasnyje psy.
Czy jakos tak.
Dziewczyny, a skąd ja wezmę hebrajski tekst? Ani tow. Kuroń ani jego kamanda, w tym Wielki Eseista, nie załączyli do wspomnień śpiewnika z repertuarem, którym usiłowali sprowokować włościańską ludność do antysocjalistycznych tudzież antysemickich reakcji.
Kwestia druga. Przecież druga od lewej trzyma UZI w wersji im. Gutenberga.
Po trzecie, uprzejmie proszę o nie zdradzanie szczegółów Pierwszego Festiwalu Piosenki Zaangażowanej "Złoty Palikot".
Zgodnie z peerelowską tradycją festiwal powinien nazywac sie Festiwal Piosenki Zaangażowanej Bilgoraj 2010 i przyznawac zlote, srebrne palikoty, paliknoty, palignioty lub cokolwiek innego
W kwestii Biłgoraja. Ja bym już na to umęczone miasto więcej nieszczęść nie sprowadzał. Jak nie gajowy Müller to Palikot. Najazdu Hunów w większej ilości (to się chyba jednak z małej litery i trochę inaczej pisze) nie przeżyje.
W kwestii nagród jest przewidziana nagroda pocieszenia.
Upieralbym sie przy Bilgoraju 2010, chyba ze tamtejszy ratusz oficjalnie pozbawi Pierdzikmiota obywatelstwa.
Jeszcze o tym UZI w wersji szmatlawej. Mimo duzej sily razenia jest miedzy nimi zasadnicza roznica, mianowicie taka, ze nikt nie pofatygowalby sie aby pacnąc Nadredaktora w leb gazetą.
Złoty, czy gumowy chujligan nie jest gwoździem programu. To tylko gadżet, jak w realu.
Wolę gdy aktyw robotniczy trzyma wersję papierową. Jest przynajmniej szansa, że obejrzę Shreka IV, lub przeczytam po raz 1917, jak zamordowałem Narutowicza.
Prześlij komentarz