sobota, 31 lipca 2010

Dialektyka

Niedobry i niegodny


Dobry i godny



Dużo radości dostarczyło mi czytanie słów potępienia dla niedobrego by nie powiedzieć niegodnego Migalskiego, jakie padły pod jego wpisem w Szatni24.pl. Prawie nikt nie odniósł się do tematu wpisu, natomiast większość jak samoobsługowe wagi, zważyła moralność i natychmiast wypluła etykietę samoprzylepną.

Pewna nierozgarnięta, acz wyjątkowo zacietrzewiona osóbka posunęła się do haniebnej i odrażającej :) insynuacji, że w PISie jak u Mulata, latają  weksle. Według niej, posłowie PISu ciągnąc listę i dostając się do parlamentu, biorą u Jaro kredyty, a te, jak wiemy powszechnie, zabezpiecza się wekslami i to in blanco.

Żaden z pyskaczy i postulatorów by to wszystko panu premierowi na ucho, dyskretnie, na zebraniu, nawet się nie zastanowił czy taka opcja w ogóle istnieje. Po prawdzie, to był jeden, ale on nie pyszczył i nie proponował, jak wujkowie i ciocie Dobra Rada, zabawy... w głuchy telefon.

Tylko, że przyjdzie kampania i dojdzie do paranormalnego zjawiska. Wszystkich tych uczciwych, moralnych lojalnych, wiernych, godnych, płacących w terminie alimenty w cholerę wywieje. Zaś na plakatach, w spotach i telewizji pojawią się amoralni dręczyciele własnego potomstwa, nieuczciwi, niegodni, by nie powiedzieć nielojalni zdrajcy. Dlaczego? A to jest właśnie tytułowa dialektyka.


.

1 komentarz:

Kozik pisze...

Witam, witam!

A mi się też wpis Migalskiego nie podoba. Po cholerę karmić lemingów takimi wypowiedziami? Mi się wydaje, że pan Europoseł tak zwyczajnie dał się odurzyć atmosferze salonów bardzo europejskich. Bardzo bardzo europejskich. Szkoda.

Z drugiej strony, gdy widzę jak taki Migalski doradza komuś takiemu jak Jarosław to jest to jakoś tam żałosne - kudy Migalskiemu... Toć to studencik przecież, przynajmniej przy Jarosławie.
I to jeszcze publicznie, na Saloonie (by Panna Wodzianna).

Poza tym Ufce nie o taki kredyt chodziło w komentarzu. Porównywanie ufkowego "kredytu" do lepperowskich weksli to nadużycie.

A powiedzże mi, drogi "nielubiegazety2" (czy ja mogę się jakoś inaczej do Ciebie zwracać - nijak nie mogę utworzyć wołacza od nielubiegazety2?), bo ja z TV jestem na bakier, czyja to wybitna facjata wypełnia drugi obrazek?

Pozdrawiam!