wtorek, 29 czerwca 2010

Do Sztabu Wyborczego Jarosława Kaczyńskiego

Wam kury szczać prowadzać nie kampanię robić.
Zero życia, zero polotu, zero dowcipu, zero absolutne jeżeli chodzi o jakikolwiek pomysł na drugą turę, bezładna, chaotyczna obrona. Idźcie lepiej w ślady Miśka Kamińskiego, do fryzjera i solarium i zostańcie tam do końca kampanii (nie będzie dysonansu pomiędzy ymydżem ochroniarza Leppera i prezentowanym przez Was profesjonalizmem).

Specjaliści od kreacji wizerunku średnio-starszego pokolenia powiatowych sekretarzy.\

Update.
Właśnie słyszę (na szczęście nie widzę) jak ktoś z wdziękiem prezesa gminnej spółdzielni (i to z filmu Barei) ogłasza: Prowadzona w wielu obszarach produkcja rolna stała się nieopłacalna.
Musicie robić w polityce, bo w życiu nie sprzedalibyście nawet plastra na odciski własnej siostrze.

.

Brak komentarzy: