Nim w miękkie łoże rzuci go senność.
Co wart jest taki kabaret, który
Nie sięga w ostrzem w codzienność?
Łatwo odpowiedź na to znajdziemy,
Nie drgnie nam nawet lewa powieka.
Z czego już dziesiąt lat się śmiejemy,
Że znów nie dowieźli mleka?
Kabaret, kabaret lecz śmiechu w nim mało.
I słowa w nim gorzkie, bez blasku i zalet.
Bo tak proszę państwa fatalnie się stało,
Że życie przerosło kabaret.
Czy warto jeszcze mówić o sklepach?
Czy warto śmiać się z nieurodzaju?
Czy długo można pisać o cepach,
Które nie młócą dla kraju?
Czy dziś do śmiechu może być powód?
Czy jest tu jeszcze coś do odkrycia,
Że ktoś kolejny, wspaniały znowu
Wyrwał nam ileś lat z życia?
Kabaret, kabaret lecz śmiechu w nim mało.
I słowa w nim gorzkie, bez blasku i zalet.
Bo tak proszę państwa fatalnie się stało,
Że życie przerosło kabaret.
Lecz pożyjemy, lecz zobaczymy.
Znów zaufamy tym co zaręczą.
Kolejne dzieci znów porodzimy
Niech też się trochę pomęczą.
A kiedy lata przejdą, historia
Tych trudnych pytań zada nam parę.
Czy to co było, to było życie?
Czy to był tylko kabaret?
Kabaret, kabaret lecz śmiechu w nim mało.
I słowa w nim gorzkie, bez blasku i zalet.
Bo tak proszę państwa fatalnie się stało,
Że życie przerosło kabaret.
Grałem to tak:
A E A E A E A D7 A E
a F E7 a ||.
Po raz pierwszy w sieci. Przynajmniej moja osoba :))) nie znalazła tekstu :D
*
Tadziu - |Tadeusz Ross. Były satyryk, obecnie zasłużony członek (ew. organ) Platformy Obywatelskiej.
EDIT - 05.06.2013
Piosenka już jest w sieci: http://ngie2.wrzuta.pl/audio/7MJSvHCnYxj/tadeusz_ross_-_zycie_przeroslo_kabaret
Poprawiłem refren :)
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz